Szkolenia dla uczniów i uczennic

Bardzo mi się podobały warsztaty, proszę o częstsze spotkania, super podejście do słuchaczy, dokładne wyjaśnianie poprzez podawanie przykładów. Dostałam trochę motywacji, do rzeczy które sama chcę osiągnąć. Będę Pana obserwować na Instagramie na pewno.

Pan Maciej jest zdecydowanie wyjątkowym nauczycielem. To, co we mnie zostało i porusza do teraz, to fakt, że Pan Maciej interesował się nami uczniami w sposób pełen empatii, zrozumienia i pasji. Tak, wszystko co robił, robił całym sobą. Tworzył dobrą, żywą relację, która była podstawą każdej rozmowy. To właśnie dzięki jednej z takich rozmów zdecydowałam się studiować i być z zawodu tym kim jestem teraz. Jestem ogromnie wdzięczna za ten czas!

Świetne spotkanie pozwalające szerzej spojrzeć na dany problem. Można w tym odnaleźć siebie. Pan Maciej to cudowny człowiek.

Rzadko spotyka się ludzi, o których można powiedzieć, że są stworzeni do swojego zawodu. Pan Madeksza jest zdecydowanie taką osobą. 6 lat, które spędziłam w Gimnazjum i Liceum Akademickim nie byłyby jednym z lepszych i niezapomnianych okresów w moim życiu, gdyby nie Pan Madeksza. Przez ten czas był on nie tylko nauczycielem, ale również mentorem, przyjacielem i ogromną inspiracją. W trudnym okresie dorastania potrafił do nas dotrzeć jak nikt inny i przypominać nam, że problemy z którymi się zmagamy są tylko chwilowe. Jego praca nie kończyła się z dźwiękiem dzwonka. Był on zawsze, kiedy go potrzebowaliśmy. Potrafił wysłuchać bez oceniania, doradzić i zmotywować. Pan Madeksza stawiał zawsze na pierwszym miejscu ucznia jako człowieka, dopiero potem martwił się o wyniki i statystyki. Znał każdego z nas po imieniu i z każdym rozmawiał jak z równym sobie, pomimo swojego doświadczenia i wieku. Przez 6 lat pokazał nam, że szkoła to nie tylko sprawdziany i egzaminy. Otworzył przed nami wiele drzwi i zasiał ziarenko ciekawości do ludzi i świata, które kiełkuje teraz w dorosłym życiu. Pokazał, że nie ma jednej „dobrej” drogi po ukończeniu szkoły. Motywował nas do odnajdywania siebie i słuchania głosu serca, zamiast ślepego podążania za tłumem. Pan Madeksza to zdecydowanie wzorowy przykład oddanego młodzieży pedagoga. Życzyłabym każdemu młodemu człowiekowi spotkania na swojej drodze takiego Pana Madekszy. Pomimo, że od matury minęło już kilka lat Pan Madeksza niezmiennie pozostaje dla mnie inspiracją i mentorem. Dziękuję!

Chciałabym więcej takich spotkań, tak powinna wyglądać prawdziwa edukacja.

Klasa maturalna, egzaminy coraz bliżej, presja i ambicja osiągnięcia możliwie najwyższego wyniku… Pamiętam jak dziś, kiedy weszliśmy milcząco z opuszczonymi głowami do sali lekcyjnej na „godzinę wychowawczą” z Panem Maciejem. Od razu zauważył, że potrzebujemy rozmowy od serca, o tym co sprawia że się tak czujemy, o naszych lękach i stresie związanym z najważniejszym dla naszej przyszłości egzaminem (przynajmniej tak nam się wtedy wydawało). Sprawy organizacyjne i oceny odłożył na bok i naprawdę liczyliśmy się tylko my, młodzież która wkraczała w nowy etap w swoim życiu. Takich „godzin lekcyjnych”, które później zwykliśmy nazywać „spotkaniami z psychologiem” było wiele i jeśli chodzi o mnie, były to lekcje bezcenne i bardzo wartościowe. To duże szczęście spotkać na swojej drodze nauczyciela, któremu oprócz na wynikach i statystykach zależy na uczniu. Nauczyciela empatycznego, który po prostu pamięta, że też kiedyś miał takie zmartwienia jak my. Od matury minęło już parę dobrych lat, ale przyznam, że z upływem czasu rozmowy i motywację jaką otrzymałam od Pana Madekszy nabierają dla mnie jeszcze większego znaczenia i sensu. Dziękuję!

Było bardzo fajnie. Myślę, że takie zajęcia w szkole są bardzo potrzebne, bo uświadamiają nam jak planować i się motywować oraz co jest ważne w życiu i szkole.

Pan Maciek Madeksza to bez wątpienia osoba z wielką pasją do edukacji. Za czasów szkolnych pamiętam go jako nauczyciela bardzo lubianego i świetnie dogadującego się z uczniami. Praktykował "nowoczesne" podejście do nauki, gdzie starsi uczniowe byli traktowani po partnersku w odróżnieniu od tworzenia sztucznych barier w komunikacji i skutecznym nauczaniu. Od kiedy pamiętam angażował uczniów w mniejsze i większe przedsięwzięcia pozalekcyjne, z których najbardziej wyróżniał się międzynarodowy, trzyletni projekt Erasmus+, którego Pan Maciek był koordynatorem i inicjatorem ze strony szkoły. Same miłe wspomnienia 🙂

Takie spotkania dają realną motywację, zmuszają do myślenia i są super inspiracją. Chcę takich spotkań więcej.

Pan Maciej jest zdecydowanie wyjątkowym nauczycielem. Pana Maćka spotkałam w liceum. Był moim nauczycielem wf-u i - prawdę mówiąc - jedną z niewielu osób, które z całej swojej szkolnej przeszłości wspominam najlepiej. 🙂 W wymagającej i surowej szkole to właśnie Pan Maciek był tym dorosłym, do którego szło się wygadać, zapytać o radę, poprosić o pomoc i zawsze - niejednokrotnie pomimo pośpiechu, dzwonków, natłoku spraw - znajdował choć chwilę dla każdego ucznia. Powtórzę - ZAWSZE można było na niego liczyć! To taki nauczyciel skarb, których na swojej drodze nie spotyka się raczej wielu. Wesoły, uprzejmy, chętny do pomocy i zaangażowany w uczniowskie sprawy. Zdecydowanie pełny pasji i najprawdziwszego powołania. A poza tym - mega fajny, mądry gość!

Maciek uczy w liceum, do którego chodziłam. Zawsze był jednym z najulubieńszych nauczycieli dla wielu moich rówieśników - niezależnie od tego, czy bezpośrednio nas uczył, czy mieliśmy okazję współpracować z nim przy projektach lub gdy jeździł z nami na wycieczki. Maciek słucha uczniów i to tak serio słucha. Słyszy ich potrzeby, zna ich zajawki i ich problemy - i to wszystko jest dla niego ważne. Jest nauczycielem zaangażowanym w uczniowskie projekty i cały czas się doszkala, by wiedzieć jeszcze więcej i by być jeszcze większym wsparciem. Jest jednym z tych nauczycieli, których się pamięta przez lata i który inspiruje i pokazuje młodym, że się da.

Pana Maćka zapamiętałam jako pogodnego i bardzo pozytywnie nastawionego do życia człowieka. Jego poczucie humoru zawsze wprawiało nas w dobry nastrój - na lekcjach dużo się śmiałyśmy, zawsze było wesoło (nawet jeśli czasami nie chciało nam się ćwiczyć, lubiłyśmy przychodzić na wf ze względu na podejście i nastawienie nauczyciela). Pan Maciej był dla nas nie tylko trenerem ciała, ale także duszy. Podczas licznych spacerów (w ramach lekcji wf) prowadziłyśmy z nim rozmowy dotyczące walki z naszymi słabościami, organizacji czasu, motywacji i wyznaczania celów. Zawsze mogłyśmy mu się wyżalić, gdy miałyśmy za dużo nauki, albo inne problemy, on nas wspierał i podtrzymywał na duchu. Osobiście, Pan Maciej Madeksza jest dla mnie inspiracją, że można nie tylko głosić, ale przede wszystkim być żywym przykładem tego, o czym się mówi. Swoją postawą zachęcił mnie do tego, by nie bać się wyzwań i przyjmować sytuacje, które nas spotykają nie jako przeszkody, lecz jako szansę, która pozwoli nam odkryć w sobie nowe zdolności, sprawdzi nas i ubogaci w doświadczenie!

Bardzo pozytywnie wspominam Pana Maćka Madeksze jako wychowawcę i nauczyciela. Przede wszystkim za podejście do nas, do uczniów - z humorem, często z jakimż żarcikiem, lecz w tym wszystkim łącząc to z dużą wyrozumiałością i chęcią jak najstaranniejszego rozwiązania problemu. Tak naprawdę można było do Pana Maćka przyjść z każdą sprawą i zawsze starał się nam pomóc. Do tego próbował urozmaicać nam czas w szkole, lecz nie poprzez wmyślanie zwykłych atrakcji - wiele wyjść czy spotkań z różnymi osobami miało na celu przygotowanie nas na dalszą edukację oraz wybranie kierunku i miejsca, w którym chcielibyśmy się rozwijać. Odwiedziliśmy w ten sposób politechniki w stolicy i Gdańsku oraz dowiedzieliśmy się co oferują studentom, a także rozmawialiśmy ze studentami z uczelni zarówno w kraju jak i za granicą. Wszystko to pokazuje, że Pan Maciek był zaangażowany całym sobą w bycie nauczycielem i wychowawcą oraz starał się patrzeć na naszą przygodę w liceum bardziej długofalowo - tak by już ona przyczyniła się pozytywnie do rozpoczęcia dorosłego życia.

Pan Maciek Madeksza był moim wychowawcą w liceum. Gdy się o tym dowiedziałem pierwszym, co przyszło do mojej głowy były pytania: Jakim wychowawcą może być wuefista? Czy można zbudować relację z uczniami mając z klasą jedynie 45 minut tygodniowo w ramach godziny wychowawczej? Pan Maciek nie miał z tym problemu. Duże zaangażowanie (organizacja wycieczki klasowej do Berlina z przerwą na mecz żużlowy w Gorzowie Wielkopolskim!), uśmiech, optymizm, wsparcie którego nam udzielał. Wszystko to połączone z niewielką liczebnością klasy powodowało, że czuliśmy naprawdę swojsko. Bardzo doceniam szansę jaką było poznanie na mojej drodze życiowej Pana Maćka, zawsze uśmiechnięty, a ponadto bardzo nakierowany na pomoc drugiemu człowiekowi. Jestem przekonany że te kilka lat pokazały mi że warto działać, być aktywnym, pomagać ludziom, bo prawdziwe szczęście możemy odnaleźć jedynie w relacji z innymi, a nie będąc skupionym w życiu jedynie na sobie.

Pana Maćka poznałam w pierwszej klasie gimnazjum. Miał ze mną wtedy zajęcia z wychowania fizycznego. Od reszty nauczycieli wyróżniały go ogromne pokłady dobrej energii, którą zarażał praktycznie każdego ucznia. Jednak dopiero na początku liceum poznałam Pana Maćka bliżej- został naszym wychowawcą. Okazało się, że oprócz bycia pozytywnym, potrafi porozmawiać z każdym bez wyjątku. Może się to okazać czymś błahym, jednak dla osoby w wieku nastoletnim, która mierzy się z problemami z wielu dziedzin życia, bardzo ważna jest rozmowa, poczucie zrozumienia i wsparcie. Były to rzeczy, których od wielu nauczycieli nie otrzymywaliśmy- większość skupiała się na zrealizowaniu podstawy programowej. Pan Maciek był tym, który potrafił pogodzić naukę, poszerzanie naszych horyzontów jak i naszą potrzebę bycia wysłuchanym. Między innymi dzięki niemu w okresie liceum zdecydowanie bardziej otworzyłam się na innych ludzi, nauczyłam się otwarcie mówić co czuję i jakie mam zdanie w różnych kwestiach, a do tego wspaniałe wspominam czasy liceum.

Pan Maciej był moim nauczycielem wychowania fizycznego w gimnazjum i liceum. Bardzo angażował się w życie szkolne, organizując nam wszelakie wyjazdy, wprowadzał i był odpowiedzialny za różne inicjatywy, programy europejskie. Dzięki niemu, mieliśmy możliwość zaangażowania się w wiele różnych rozwijających projektów oraz wyjazdów w ramach funduszu europejskiego. Traktował nas na równi ze sobą, zawsze mogliśmy liczyć na jego radę, widocznie starał się abyśmy „wyciągnęli” ze szkoły jak najwięcej różnych doświadczeń i zainspirowali się na przyszłość. Był świetnym pedagogiem i angażował się w nasze życie, dając poczucie zaopiekowania oraz oparcia przed niepewna przyszłością. Był moim najlepszym nauczycielem 🙂

Miałam zajęcia z Panem Maciejem w liceum. Jest jedną z sympatyczniejszych osób jakie poznałam. Zawsze można z nim było porozmawiać na KAŻDY temat. Rozwiązywał nasze problemy, dawał rady. Na pewno większość uczniów może powiedzieć że był dla nas nie tylko nauczycielem, ale i przyjacielem:) to człowiek który podchodzi do życia z pasją i uśmiechem. Mi niejednokrotnie poprawił humor:)

Z panem Maćkiem Madekszą spotkałem się jako licealista, szczęśliwie złożyło się, że został moim wychowawcą. Nie mogłem trafić lepiej. Pan Madeksza ma wspaniałe podejście do uczniów, jest niesamowicie otwarty na ich pomysły i ich realizację. Z pełnym zaangażowaniem „wchodzi” w inicjatywy uczniów, jak i jest w stanie sam podsunąć im ciekawy pomysł czy projekt do zrealizowania. Rozwiązuje wszelkie powstałe problemy poprzez rozmowę, zrozumienie i dokładne wysłuchanie wszelkich problemów uczniów. Dokłada wszelkich starań, żeby prośby uczniów zrealizować i pomóc im jak tylko może. Do tego wszystkiego jest niemiłosiernie ciepłą i miłą osobą, z którą każda rozmowa poprawia humor. Trzyletnią przygodę jako jego wychowanek wspominam bardzo miło i jestem pewien, że wspominać będę przez wiele, wiele kolejnych lat.